Adwokat Łukasz Witański

blog prawniczy

Frankowicze, kredyty frankowe, powództwa przeciwegzekucyjne.

wrz 092018

frank szwajcarski kredyt frankowy adwokat katowice 

W prostych słowach, obiektywnie, nie nakłaniając do procesów za wszelką cenę, z przedstawieniem wariantów roszczeń, a także ich różnorodną oceną przez różne sądy, z opisem ryzyka wystąpienia z pozwem, z uwzględnieniem tematyki powództw przeciwegzekucyjnych, przedstawiam kolejny artykuł na blogu:

KREDYTY FRANKOWE
FRANKOWICZE

 

Frankowicze - możliwe rodzaje powództw.


W poprzednim artykule dotyczącym powództw przeciwegzekucyjnych zwróciłem uwagę na kwestie związane z powództwami przeciwegzekucyjnymi - o pozbawienie wykonalności bankowych tytułów egzekucyjnych, w kontekście tzw. „frankowiczów”.
W doniesieniach medialnych pojawiają się informacje o „frankowiczach”, którzy wygrali proces z bankiem, z uwagi na zastosowanie przez bank niedozwolonych klauzul umownych dotyczących przeliczania zobowiązania wyrażonego w walucie obcej na walutę polską. Zazwyczaj jednak są to krótkie artykuły, które nie mają jurydycznego charakteru, a należy zaznaczyć, że pod terminem „proces z bankiem” mogą się kryć różnego rodzaju roszczenia, w różnych konfiguracjach procesowych. Poniżej przedstawię, w sposób możliwie jasny, typowe powództwa, w których występuje bank i zadłużeni w walucie obcej kredytobiorcy.

Możliwe warianty procesów frankowiczów:

1. Pierwszą grupę powództw stanowią powództwa zainicjowane przez kredytobiorców, tzn. klienci banku pozywają bank. Pozwy dzielą się tu na trzy zasadnicze grupy:
a. Pozew kredytobiorców o uznanie umowy za nieważną – w tej sytuacji powodowie dążą do unieważnienia całej umowy, czego dalszą konsekwencją ma być zwrócenie przez strony spełnionych nienależnie świadczeń,
b. Pozew kredytobiorców o uznanie za nieważne postanowień dotyczących przewalutowania – w tej sytuacji domagają się zastąpienia nieważnych postanowień innymi, np. innym sposobem przeliczania zobowiązania, przy zachowaniu ważności całej umowy.
c. Kredytobiorcy składają pozew o pozbawienie wykonalności bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzule wykonalności – właśnie powództwa przeciwegzekucyjne. Wymaga podkreślenia, że z dniem 1 sierpnia 2016 r. bankowy tytuł egzekucyjny został wyeliminowany z polskiego porządku prawnego, jednakże kwestia jest złożona i wymaga analizy przepisów przejściowych, do ustawy, która uchyliła art. 96 prawa bankowego, którą przedstawię w osobnym artykule.

2. Drugą grupę powództw stanowią powództwa banku przeciwko kredytobiorcom, którzy zaprzestali płacenia rat i bank wypowiedział umowę i zażądał zwrotu niespłaconej części kredytu.

 

Kiedy bank może przegrać w procesie kredytu walutowego? 

 

Banki mogą przegrać w/w sprawy z różnych powodów. Po pierwsze mogą nie udowodnić wysokości roszczenia, a to w tej sytuacji, kiedy bank wystąpił z pozwem i np. sąd uznał, że wskutek wyeliminowania nieważnych klauzul indeksacyjnych, nie jest możliwe ustalenie wysokości zobowiązania, ponieważ nie można w ich miejsce zastosować innych sposobów indeksacji. Mogło też dojść do nieważnego wypowiedzenia umowy kredytowej, ponieważ nastąpiły wady formalne wypowiedzenia. Mogło też dojść do wypowiedzenia umowy, na skutek braku płatności rat, ale przy wyeliminowaniu niedozwolonych klauzul i zastosowaniu innego sposobu przeliczania, okazuje się, że raty powinny być mniejsze i wysokość zadłużenia nie uzasadnia wypowiedzenia. Bank może też przegrać proces, ponieważ Sąd uznał za niedozwolone klauzule indeksacyjne i w ich miejsce zastosował inne, w wyniku czego bank będzie musiał zwrócić nadpłatę. Tu jednak ważna uwaga, Sąd mógł przyjąć inne klauzulę niż chciał powód (powód np. chciał przeliczeń wg kursu franka z dnia zawarcia umowy, a sąd przyjmował średni kurs NBP) i zasądzić znacznie mniejsze kwoty. Może to spowodować, że strona powodowa wygra proces tylko w nieznacznej części, a Sąd stosunkowo rozdzieli koszty, co oznacza, że jeżeli roszczenie powoda ostało się w 30 %, to od powoda zostanie zasądzone 70 % kosztów na rzecz banku, które biorąc pod uwagę wartość przedmiotu sporu i niemal pewny udział pełnomocnika profesjonalnego po stronie banku, mogą być znaczne. Paradoksalnie więc, pomimo tego, że kredytobiorca częściowo wygra, to poniesie większe koszty procesu niż zasądzona na jego rzecz kwota z tytułu wygrania procesu. Wreszcie zdarzały się wyroki, w których sąd uznawał, że pominięcie uznanej za abuzywną klauzuli umownej określającej kurs wymiany waluty dla potrzeb indeksacji kwoty kredytu uniemożliwia prawidłowe wykonanie umowy, albowiem w chwili jej zawarcia brak było przepisu dyspozytywnego, który mógłby zostać zastosowany w miejsce pominiętego postanowienia umownego lub nie określał tego przepis prawa. Oznacza to, że podpisanie przez strony umowy nie skutkowało nawiązaniem stosunku prawnego, w ramach którego strony byłyby obowiązane do jakichkolwiek wzajemnych świadczeń. Skoro brak jest stosunku umownego przewidującego obowiązek wzajemnych świadczeń to należy traktować te świadczenia, które zostały faktycznie spełnione jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 kc. To zaś oznacza, że osoba, która takie świadczenie spełniła uprawniona jest do żądania jego zwrotu, zgodnie z art. 405 kc, do którego odsyła art. 410 §1 kc. Czyli Sąd uznawał całą umowę za nieważną. Oczywiście wydawane też były wyroki odmienne, tzn, takie, w których Sąd uznając nieważność klauzul indeksacyjnych odmawiał uznania nieważności całej umowy, a klauzule niedozwolone zastępował innymi. Jakimi? Średni kurs franka w tabeli NBP, kurs franka z dnia zawarcia umowy? Raczej średni kurs franka szwajcarskiego wg tabel NPB.

Frankowicze wyroki.


Reasumując: wahadło wymiaru sprawiedliwości nie przechyliło się jeszcze na dobre w żadną stronę. Sądy wydają wyroki uznające nieważność umów, lub tylko poszczególnych klauzul, zastępując je innymi. W niektórych orzeczeniach uznano, że indeksacja umowy kursem franka szwajcarskiego jest legalna. Można spotkać się z orzeczeniami, zgodnie z którymi umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego, a więc kredyt należy spłacić. Mogło tez dojść do wydania dla „frankowicza” korzystnego wyroku, gdyż jak wspomniałem wcześniej nastąpiło wadliwe wypowiedzenie umowy, a sąd na marginesie wskazywał, że jest ważna.

Wracając jednak do tematu powództw przeciwegzekucyjnych. Jeżeli bank uzyskał na bankowy tytuł egzekucyjny klauzulę wykonalności, to wówczas dłużnik może się przed nim bronić, składając powództwo opozycyjne.

Powództwo o pozbawienie wykonalności bankowego tytułu egzekucyjnego.

Podstawę powództwa opozycyjnego przeciwko BTE zaopatrzonemu w sądową klauzulę wykonalności stanowi art. 840 § 1 pkt 1 kpc. BTE musi być jednak zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Kredytobiorcy w takim powództwie mogą podnosić wszelkie zarzuty materialnoprawne dotyczące wierzytelności banku, zarówno te powstałe przed wystawieniem BTE, przed wydaniem klauzuli i po jej wydaniu. Mogą to być zarzuty nieistnienia roszczenia lub istnienia roszczenia w mniejszej wysokości niż stwierdzona tytułem, czy też wreszcie nienastąpienia wymagalności roszczenia. Powyższe twierdzenia były przedmiotem rozważań w Postanowieniu Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 27 listopada 2003 r. w sprawie III CZP 78/03. Obecnie art. 840 § 1 pkt 1 kpc ma inne brzmienie niż w roku 2003, jednak obecne brzmienie tego przepisu nie budzi, co do powyższych twierdzeń wątpliwości. Zatem kredytobiorca może podnieść zarzuty nieważności całej umowy, poszczególnych klauzul wpływających na zmniejszenie zobowiązania i inne zarzuty, o których wspominałem powyżej.

 

Ryzyko w procesach o kredyty frankowe. 

 

Czy jednak powód sprawę wygra? Problem jest niezwykle złożony, nie wyklarowała się jednolita linia orzecznicza, a ryzyko poniesienia porażki, przy znacznych kosztach procesu wciąż istnieje.

Co zatem może pomóc w podjęciu tej trudnej decyzji, tym bardziej trudnej, że niebawem roszczenia mogą ulec przedawnieniu?

 

Z pewnością należy dokładnie przeanalizować umowę, ustalić czy kredyt jest denominowany czy indeksowany, porównać klauzule indeksacyjne w konkretnej umowie z klauzulami uznanymi za abuzywne w Sądzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów i w orzeczeniach sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, zapoznać się z orzecznictwem sądów powszechnych właściwych miejscowo dla powództwa, które chcemy wytoczyć. Wreszcie, co może wzbudzić pewien niesmak i uprzedzenia czytelnika, ale uważam, że mimo wszystko należy to podkreślić, z uwagi na ryzyko, a także niezwykłą istotność tej decyzji, skonsultowanie tej decyzji z adwokatem.

adwokat Katowice - Łukasz Witański strona główna

 

Poprzedni artykuł o tematyce powództw przeciwegzekucyjnych.

 

 

Atom

Napędza Nibbleblog