maj 202020 
Czy termin na złożenie wniosku o postojowe wynosi naprawdę 3 miesięcy od miesiąca, w którym został zniesiony ogłoszony stan epidemii?
W dużej części artykułów dotyczących terminu złożenia wniosku o świadczenie postojowe powtarzana jest informacja, że wnioski o świadczenie postojowe mogą być złożone do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych najpóźniej w terminie 3 miesięcy od miesiąca, w którym został zniesiony ogłoszony stan epidemii. Jest to pozornie właściwa informacja, ponieważ jest to powtórzenie zapisu tarczy antykryzysowej, a mianowicie:
Art. 15zs. ust. 7. Zgodnie, z którym wnioski o świadczenie postojowe mogą być złożone do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych najpóźniej w terminie 3 miesięcy od miesiąca, w którym został zniesiony ogłoszony stan epidemii.
Przepis czytany w oderwaniu reszty zapisów zdaje się dawać nam dość długi czas na złożenie wniosku, ale dodając pozostałe zapisy sprawa przestaje wydawać się oczywista. Posłużę się tu przykładem kiedy:
Wniosek o postojowe za marzec, który złożony ma być w maju.
Zgodnie z zapisami tarczy, a konkretnie art. 15zs ust.3 pkt 4c, który dotyczy wniosku o postojowe:
Wniosek ten zawiera oświadczenie osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą potwierdzające uzyskanie w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku o świadczenie postojowe przychodu o co najmniej 15% niższego od przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym ten miesiąc, jeżeli nie zawiesiła prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej.
Jeżeli zatem składamy wniosek w maju, to podajemy przychód z marca i kwietnia. Takie też miesiące automatycznie wpisane są we wniosek, który chcemy złożyć za pośrednictwem ZUS PUE. To odpowiada powyższemu zapisowi ustawy. Natomiast jeżeli naszą intencją jest złożenie wniosku o postojowe za miesiąc marzec, to przecież przychody za kwiecień i marzec nie oddają stanu za luty i marzec i mogą być większe niż w lutym. Ustawa bowiem wymaga, aby oświadczenie dotyczyło miesiąca poprzedzającego złożenie wniosku, a nie miesiąca poprzedzającego miesiąc, którego dotyczy wniosek (a chcemy, aby wniosek przyznano za marzec).
Czyli jeżeli składamy wniosek w maju, to system ZUS niejako automatycznie uznaje, że dotyczy on miesiąca kwietnia, więc jeżeli w kwietniu przychody nie były niższe niż w marcu, to postojowe się nie należy, ale należałoby się, gdybyśmy np. złożyli wniosek w kwietniu i podali przychody za luty i marzec (przychody z marca są niższe niż w lutym).
Mamy więc przepis zgodnie, z którym wnioski o świadczenie postojowe mogą być złożone do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych najpóźniej w terminie 3 miesięcy od miesiąca, w którym został zniesiony ogłoszony stan epidemii, ale de facto jeżeli mieliśmy duże przychody w lutym, a spadły w marcu, więc chcemy złożyć „wniosek za marzec”, to nie przejdzie przez system ZUS.
Czy rozwiązaniem jest więc złożenie papierowego wniosku, gdzie sami ręcznie wpiszemy przychody za luty i marzec i wysłanie go pocztą?
Nie do końca, ponieważ przecież ustawa wymaga, aby oświadczenie potwierdzało uzyskanie w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku o świadczenie postojowe przychodu o co najmniej 15% niższego od przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym ten miesiąc. Nie zaś miesiąca, którego wniosek dotyczy (a chcemy żeby dotyczył marca). Natomiast jeżeli wyślemy wniosek pocztą w maju, to wniosek należy uznać za złożony w maju, a liczy się miesiąc złożenia wniosku. Jak z kolei wspomniałem wyżej wysyłając wniosek w maju ustawa wymaga podania przychodów za marzec i kwiecień.
Czy konieczne i skuteczne będzie odwołanie od decyzji ZUS odmawiającej prawa do postojowego?
Przepisy są więc nie do końca precyzyjne. Trzymiesięczny zaś termin na złożenie wniosku być może należy interpretować nie jako termin złożenia wniosku za jakikolwiek okres. Z informacji przekazywanych przez pracowników ZUS telefonicznie, więc nie wiążących interpretacji prawa oraz informacji przekazywanych na forach internetowych, w których też powołuje się informację z ZUS wynika, że jeżeli złożymy wniosek za postojowe „za marzec” już w maju, to może się to spotkać z wydaniem decyzji odmownej. Co oznaczałoby, że termin na złożenie wniosku jest jednak inny niż 3 miesięczny, o którym mowa wyżej, a jeżeli przychody spadły nam w marcu w porównaniu do lutego, to wniosek złożony w maju dotyczący tego okresu może być spóźniony, ponieważ należało go złożyć w kwietniu.
Na chwilę obecną powstał więc praktyczny problem i trudności interpretacyjne co do w/w przepisów, pytanie jakie decyzje będą ostatecznie wydawały oddziały ZUS czy sądy po rozpoznawaniu odwołań (jeżeli decyzje będą odmowne), pozostaje otwarte. Niemniej jednak ze złożeniem wniosków za kwiecień nie warto czekać. Jeżeli więc spadły nam dochody w kwietniu w porównaniu do marca, to wniosek (pierwszy raz składany) złóżmy w maju, bowiem złożony w czerwcu może okazać się spóźniony.
Kontakt: Kancelaria Adwokacka w Katowicach, ul. Jagiellońska 24/2. Tel. 535 208 404.
Znajdz nas na FB Kancelaria Adwokacka Łukasz Witański Katowice
lut 192020
Podpisywanie faktur przez przedsiębiorcę na L4, a utrata prawa do zasiłku.
W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami dotyczącymi kontrolowania przez ZUS prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich, pojawiać się może w ramach tych postępowań praktycznie ważna kwestia dotycząca tego, czy przebywający na zwolnieniu przedsiębiorca może podpisywać faktury VAT. Szukając odpowiedzi na to pytanie można spotkać się z informacjami na temat sprzecznego orzecznictwa sądów w tym zakresie, z jednej strony powoływane są orzeczenia, które zdają się taką możliwość dopuszczać, z drugiej wskazujące na niedopuszczalność takich praktyk. Powoływanie orzeczenia w niektórych publikacjach zazwyczaj ogranicza się do wskazania tezy, sygnatury i daty wydania wyroku, jednak uważam, że należy przeanalizować te wyroki dokładniej, gdyż niekiedy teza wyciągnięta z kontekstu nie oddaje pełnego sensu wywodu prawnego orzeczenia i rzeczywistych wniosków płynących z danego orzeczenia. Dlatego postaram się przybliżyć niektóre z wyroków, przedstawiając szerzej ich uzasadnienia.
Czy można podpisać fakturę na zwolnieniu lekarskim - Wybrane orzecznictwo.
W pierwszej kolejności należy dokonać analizy wyroku Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 4 kwietnia 2012 r. w sprawie II UK 186/11. Bywa ten wyrok przywoływany jako jeden z wyroków, które zdają się dopuszczać możliwość wystawiania faktur w trakcie zwolnienia, na co wskazuje fragment jego uzasadnienia, a mianowicie:
„Nie stanowi więc takiej pracy zarobkowej, uzyskiwanie w trakcie korzystania ze zwolnienia lekarskiego dochodów, niepołączonych z osobistym świadczeniem pracy, np. podpisywanie w trakcie zwolnienia lekarskiego dokumentów finansowych, sporządzonych przez inną osobę oraz formalnoprawne tylko prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej, jeśli osoba ją prowadząca jest równocześnie pracodawcą i wyłącznie w zakresie jej obowiązków leży nadzór nad działalnością firmy.”
Nie należy jednak zapominać, że wyrok ten wydano w konkretnym stanie faktycznym, a jednym z jego elementów było zatrudnianie pracowników. Niemniej jednak czy z wyroku wynika, że jeżeli przedsiębiorca jest na zwolnieniu, a faktury przygotowują pracownicy, to przedsiębiorca może je do woli podpisywać bez narażania się na utratę zasiłku. Moim zdaniem wyciąganie takiego wniosku budzi wątpliwości. Wszystko bowiem zależy od okoliczności konkretnego przypadku i to również wprost wynika z treści uzasadnienia tego wyroku:
„„Pracą zarobkową” w rozumieniu art. 17 ust. 1 ustawy nie są objęte formalnoprawne jedynie czynności ubezpieczonego, z czego wynika, że ocena, czy prowadzący działalność gospodarczą podjął pracę zarobkową w czasie korzystania z zasiłku chorobowego, zależy od okoliczności konkretnej sprawy, w tym zwłaszcza od rodzaju i zakresu prowadzonej działalności oraz rodzaju czynności, które wykonywał. W ustalonym i niekwestionowanym stanie faktycznym sprawy, nie można zgodzić się z oceną prezentowaną przez Sąd drugiej instancji, że sporadycznie podejmowane przez wnioskodawczynię czynności w ramach prowadzonej działalności gospodarczej winny powodować pozbawienie prawa do świadczeń zasiłkowych. Pojęcie prowadzenie działalności gospodarczej obejmuje bardzo zróżnicowane postacie aktywności zarobkowej, od fizycznego wykonywania konkretnej pracy do prowadzenia przedsiębiorstwa rozumianego jako zarządzanie nim (podejmowanie decyzji gospodarczych). Nie każda więc aktywność zawodowa powoduje utratę prawa do świadczeń należnych na wypadek niezdolności do pracy. Jeżeli aktywność taka ogranicza się do wykonywania sporadycznych czynności zarządzających, samo podpisanie faktur przygotowanych przez zatrudnionych pracowników, nie przesądza o prowadzeniu działalności zarobkowej w rozumieniu powołanego wyżej przepisu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2006 r., II UK 44/06, OSNP 2007 nr 19 - 20, poz. 295), zaś prowadzący taką działalność nie ma obowiązku jej likwidowania czy zawieszania w czasie niezdolności do pracy. W takiej sytuacji przedsiębiorstwo osoby prowadzącej działalność gospodarczą na ogół w dalszym ciągu funkcjonuje, niekiedy w mniejszym zakresie, zmienić się jedynie musi sam sposób działania, związany z koniecznością „odejścia” od osobistego wykonywania czynności na rzecz nowozatrudnionych pracowników. Innymi słowy pracownik prowadzący nadto działalność (gospodarczą), w przypadku ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego w postaci niezdolności do pracy, nabywa prawo do świadczeń z ubezpieczenia chorobowego - zasiłku chorobowego - stanowiącego rekompensatę utraconego wynagrodzenia za pracę, nie tracąc możliwości uzyskiwania przychodów w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, jeżeli ich aktywność zawodowa zostanie ograniczona do spraw niezbędnych, służących utrzymaniu bieżącej działalności przedsiębiorstwa i niewykraczających poza jej normalny zakres. Odnosząc te uwagi do poczynionych w sprawie ustaleń, z których wynika, że wnioskodawczyni podpisała kilka faktur przygotowanych przez zatrudnionych pracowników nie wychodząc z mieszkania, a materiał do publikacji prasowej zbierany był przed jej niezdolnością do pracy, należało przyjąć, że nie podejmowała ona działalności zarobkowej w rozumieniu art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej, powodujących utratę prawa do zasiłków chorobowego i rehabilitacyjnego.”
Trzeba więc zauważyć, że w w/w powołanym stanie faktycznym podpisanych zostało kilka faktur i uznane zostało to za sporadyczne. Sąd wyraźnie odniósł się do okoliczności danej sprawy i nie powinno się ograniczać wyroku do jednej tezy w oderwaniu od tych realiów.
Niekiedy jako wyrok pozwalający na podpisywanie faktur powołuje się Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 stycznia 2002 r. II UKN 710/00, w którym zawarto tezę, że:
„Podpisanie w trakcie zwolnienia lekarskiego dokumentów finansowych, sporządzonych przez inną osobę nie może być - w ocenie Sądu Najwyższego - traktowane jako prowadzenie działalności gospodarczej, w sytuacji gdy nadto wnioskodawczyni nie zajmowała się konkretnymi działaniami wprost wynikającymi z rodzaju prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej (handel, usługi gastronomiczno-rozrywkowe).”
Traktowałbym jednakże te tezę z ostrożnością. Po pierwsze dlatego, że jak wskazano wyżej, zawsze znaczenie mają okoliczności konkretnego przypadku, a z orzeczenia tego wynika, że wydano je w następującym stanie faktycznym (ustalił to sąd niższej instancji):
„Sąd ustalił, iż wnioskodawczyni odbierała towar sama bądź z mężem, a nadto w czasie niezdolności do pracy podpisała kilka faktur, nie świadczy to jednak o prowadzeniu działalności gospodarczej i nie ma wpływu na prawo do dochodzonego świadczenia.”
Zatem w tym konkretnym stanie faktycznym podpisano też tylko kilka faktur. Po drugie wyrok ten wydano w oparciu o nieobowiązującą już ustawę o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa z dnia 17 grudnia 1974 r. (art. 18), jednakże należy dodać, że orzeczenia wydane pod rządami nowej ustawy również te orzeczenie powołują.
Kolejnym wyrokiem, który odnosi się do problematyki podpisywania faktur w trakcie zwolnienia jest Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 5 czerwca 2008 r. w sprawie III UK 11/08. W wyroku tym skarga kasacyjna wnioskodawczyni została oddalona. Sąd przedstawił w uzasadnieniu tego wyroku orzecznictwo dotyczące rozpatrywanej tematyki:
„Orzecznictwo Sąd Najwyższego dopuszcza jednak sytuacje, w których pomimo wykonywania pewnych czynności składających się na pracę zarobkową, nie zostaje spełniona dyspozycja art. 17 ustawy zasiłkowej. Dopuszczalne jest bowiem wykonywanie czynności "sporadycznie" oraz "o formalnym charakterze" (jak np. złożenie podpisu, zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 6.2.2008 r., II UK 10/07; z 15.6.2007 r., II UK 223/06, OSNP 2008 nr 15-16, poz. 231 oraz z 9.10.2006 r., II UK 44/06, OSNP z 2007 nr 19-20, poz. 295). Sporadyczność i charakter tych czynności muszą wynikać z ustaleń faktycznych dokonanych przez sądy pierwszej i drugiej instancji (wyrok Sądu Najwyższego z 6.2.2008 r., II UK 10/07). Jeżeli czynności będą częste lub powtarzalne bądź - gdy będą miały charakter merytoryczny - związany z zapewnieniem prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstwa, ubezpieczony traci prawo do zasiłku. Ponadto, podejmowane przez osobę pobierającą zasiłek czynności muszą być wymuszone okolicznościami (wyroki Sądu Najwyższego: z 9.10.2006 r., II UK 44/06; z 15.6.2007 r., II UK 223/06). Nie zmienia to faktu, iż jedynie wyjątkowo "wykonywanie niektórych ubocznych czynności związanych z prowadzoną działalnością może nie być kwalifikowane jako wykonywanie pracy" (wyrok Sądu Najwyższego z 15.6.2007 r., II UK 223/06).
W dotychczasowym orzecznictwie za pracę zarobkową nie uznano czynności, poza podstawową działalnością, które prowadzący działalność wykonał jako pracodawca (wyrok Sądu Najwyższego z 7.10.2003 r., II UK 76/05, OSNP 2004 nr 14, poz. 247) oraz czynności przedsiębiorcy polegających wyłącznie na podpisywaniu faktur sporządzonych przez inne osoby (wyrok Sądu Najwyższego z 17.1.2002 r., II UKN 710/00, OSNP 2003 nr 20, poz. 498). W obu przypadkach można mówić o wykonywaniu przez przedsiębiorcę czynności o charakterze ubocznym, związanych z prowadzoną działalnością, których wyjątkowy charakter nie znosi wymogu zaniechania pracy w okresie niezdolności do pracy.”
W treści w/w fragmentu zwrócić należy uwagę na podkreślenie sporadycznej, wyjątkowej i wymuszonej okolicznościami natury czynności, które nie powodują utraty zasiłku, a także ich formalny charakter. Wypada też podkreślić, że konkretny fragment, który dotyczy podpisywania faktur związany jest z orzeczeniem w sprawie II UKN 710/00, który opisano wyżej, a w którego stanie faktycznym podpisywanie faktur było również sporadyczne. Po raz kolejny zwrócone tez uwagę na potrzebę ustalenia okoliczności konkretnego przypadku. W dalszej części wyroku Sąd Najwyższy wskazał m.in.:
„W odniesieniu do przedsiębiorców oznacza to, iż analogicznie należy traktować podejmowanie w okresie niezdolności do pracy czynności z zakresu prowadzonej działalności gospodarczej. Konieczna jest zatem relatywizacja zachowań podejmowanych przez ubezpieczonego w czasie pobierania zasiłku chorobowego do rodzaju działalności oraz sposobu, w jaki jest ona prowadzona normalnie (a zatem w okresie, kiedy ubezpieczony-przedsiębiorca nie pobiera zasiłku). Skutkiem tego, jeżeli faktyczna aktywność zawodowa ubezpieczonego z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej (np. zarobkowego wynajmu handlowych lokali użytkowych), polega wyłącznie na comiesięcznym wystawianiu kilku rachunków, to prowadzenie takiej działalności w takim samym zakresie w okresie korzystania z zasiłków chorobowych i świadczenia rehabilitacyjnego prowadzi do utraty pobranych świadczeń za cały okres orzeczonej niezdolności do wykonywania tej działalności (wyrok Sądu Najwyższego z 11.12.2007 r., I UK 145/07, Monitor Prawa Pracy 2008, s. 212). Ponadto, podpisywanie przez prowadzącego pozarolniczą działalność rachunków to nie tylko złożenie samego podpisu, ale także proces myślowy, który obejmuje koncepcyjną analizę treści sygnowanych dokumentów pozostających w związku z prowadzoną pozarolniczą działalnością (wyrok Sądu Najwyższego z 11.12.2007 r., I UK 145/07).”
W dalszej części Sąd zastosował w/w rozważania prawne do ustalonego stanu faktycznego:
„Odnosząc powyższe założenia do stanu faktycznego niniejszej sprawy i argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu wyroku Sądu drugiej instancji, należy stwierdzić, co następuje. Skarga kasacyjna nie zawiera zarzutów o charakterze procesowym, co oznacza, że Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi Sądów pierwszej i drugiej instancji. Z ustaleń tych wynika zaś, iż ubezpieczona dokonywała określonych czynności w sposób stały a nie wyjątkowy. Samo podpisywanie faktur i innych dokumentów niezbędnych do prowadzenia działalności (w sytuacji gdy nie ma możliwości jej zawieszenia w okresie pobierania zasiłku - zresztą nawet możliwości zawieszenia nie zwalniałaby przedsiębiorący choćby z obowiązku zapłaty czynszu z tytułu najmu lokalu, w którym prowadzona jest działalność) można byłoby uznać -w przeciwieństwie do stanowiska Sądu Okręgowego - za działalność, która nie miała zarobkowego charakteru. Ubezpieczona ograniczała się bowiem jedynie do podpisania faktur i innych dokumentów sporządzonych przez inne osoby, których dostarczeniem również zajmowały się inne osoby, na treść których (faktury zakupu) wpływ miały inne osoby (prowadząc np. negocjacje z dostawcami).
Nie można jednak uznać za czynności niezwiązane z pracą zarobkową, czynności podjętych przez ubezpieczoną w związku z zatrudnieniem pracownika w ramach prac interwencyjnych. Jest to co prawda zachowanie incydentalne, ale wykraczające poza to, co jest konieczne do "zachowania" działalności gospodarczej. Ponadto, wymaga ono podjęcia przez przebywającego na zwolnieniu chorobowym przedsiębiorcę czynności, które nie mają charakteru formalnego (vide: wyroki Sądu Najwyższego z 15.6.2007 r., II UK 223/06 oraz z 9.10.2006 r., II UK 44/06), jak podpisywania faktur sporządzonych przez osobę trzecią, w związku z działaniami tej lub innej osoby.”
Zatem Sąd wskazał, że samo podpisywanie faktur można byłoby uznać za działalność, która nie miała charakteru zarobkowego. Sformułowanie można byłoby uznać nie nosi znamion kategoryczności i oczywiście trzeba mieć na względzie okoliczności tej sprawy. Niemniej jednak powód uznania czynności za pracę zarobkową był w tej sprawie inny – zatrudnienie pracownika w ramach prac interwencyjnych.
Natomiast jeden z najnowszych wyroków Sądu Najwyższego odnoszący się do zagadnienia podpisywania faktur w okresie zwolnienia bywa powoływany jako wyrok, który bardziej kategorycznie odnosi się do podpisywania faktur w trakcie zwolnienia. Mianowicie w Wyroku Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 22 stycznia 2019 r., w sprawie II UK 521/17, stan faktyczny w przeważającej mierze dotyczył tylko podpisywania faktur, a dokładniej w okresach, objętych lekarskimi zwolnieniami oraz w czasie niezdolności do pracy uzasadniającej przyznanie świadczenia rehabilitacyjnego, ubezpieczona, prowadząca jednoosobowo pozarolniczą działalność gospodarczą wykonywała czynności związane z prowadzeniem tej działalności, a konkretnie:
„Nie chodziło o obecność w siedzibie przedsiębiorstwa, wykonywanie prac fizycznych, kontaktowanie się z klientami, współpracę z innymi firmami, podpisywanie umów, zajmowanie się rozliczeniami, przygotowywanie lub przeglądanie dokumentów, czy sporządzanie faktur VAT. Chodziło o podpisanie w miejscu zamieszkania - mimo umocowania do ich podpisywania udzielonego sporządzającej je […]. - kilkudziesięciu faktur VAT oraz złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę…”
W wyroku tym znalazła się teza, która jest obecnie często powoływana, a która jest następująca:
„Co więcej, należy uznać, że sporządzenie faktur VAT mogłoby być uznane za czynność techniczną, choć nie prostą, lecz ich podpisanie jest już równoznaczne z wystawieniem, które należy traktować jako istotny element prowadzenia działalności gospodarczej, są to bowiem dokumenty sprzedaży zawierające szczegółowe dane o transakcji, kwoty do zapłaty oraz informacje o sposobie i terminie zapłaty, wystawiane w celu uzyskania zwrotu podatku. Podpisanie faktury przez osobę uprawnioną do jej wystawienia, wymagane w formularzu urzędowym także po wejściu w życie art. 106e ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług, dodanego od dnia 1 stycznia przez art. 1 pkt 50 ustawy zmieniającej z dnia 7 grudnia 2012 r. (Dz.U. Nr 13, poz. 35) od dnia 1 stycznia 2014 r., należało traktować jako istotny element prowadzenia działalności gospodarczej, kwalifikowany na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy jako nadużycie prawa do świadczeń. Nie można tej czynności - w wielu wypadkach wywołującej doniosłe skutki cywilnoprawne (np. wezwanie do zapłaty w rozumieniu art. 455 KC) - uznać za czynności niezwiązane z pracą zarobkową lub za mające charakter formalny.”
Należy jednak mieć na względzie okoliczności konkretnej sprawy. Powołaną wyżej tezę poprzedza bowiem zdanie, które jest następujące:
„W stanie faktycznym sprawy powoływanie się na tę linię orzecznictwa jest bezprzedmiotowe, skoro nie można uznać podpisania kilkudziesięciu faktur VAT za czynność incydentalną, a ze względu na umocowanie pracownika do tej czynności, także za niezbędną dla bytu działalności gospodarczej.”
Zatem wyrok był wydany w stanie faktycznym, w którym osoba ubezpieczona podpisała kilkadziesiąt faktur, pomimo tego, że umocowany był do tego inny pracownik. Sąd Najwyższy powołuje się przy tym na linię orzeczniczą, poniżej przedstawiam cytat z tego wyroku, ale nie uznaje jej za niewłaściwą, ale za bezprzedmiotową dla realiów sprawy, bowiem podpisywanie faktur nie było sporadyczne:
„W orzecznictwie Sądu Najwyższego dopuszcza się jednak sytuacje, w których - pomimo wykonywania pewnych czynności składających się na pracę zarobkową - nie zostaje wypełniona hipoteza art. 17 ustawy. Ad casum przewiduje się wyjątki, odróżniając czynności polegające na osobistym wykonywaniu przez ubezpieczonego dotychczasowej pracy w ramach prowadzenia działalności gospodarczej od czynności o charakterze ubocznym lub podejmowanych w związku ze statusem pracodawcy (wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 2003 r., II UK 76/05, OSNP 2004 nr 14, poz. 247), z tym jednak, że np. zawarcie przez przedsiębiorcę w okresie pobierania zasiłku chorobowego umowy o pracę z nowym pracownikiem w ramach prac interwencyjnych uznawano za powodujące utratę prawa do tego zasiłku (por. wyrok z dnia 5 czerwca 2008 r., III UK 11/08, OSNP 2009 nr 21-22, poz. 292). Przyjęto też możliwość uznania, że nie dochodzi do utraty prawa do zasiłku chorobowego w razie podjęcia incydentalnej i wymuszonej okolicznościami aktywności zmierzającej do osiągnięcia zarobku w czasie pobierania tego zasiłku, który przysługuje tylko wówczas, gdy choroba uniemożliwia uzyskiwanie dochodu z pracy (por. wyrok z dnia 15 czerwca 2007 r., II UK 223/06, OSNP 2008 nr 15-16, poz. 231 i z dnia 9 października 2006 r., II UK 44/06, OSNP 2007 nr 19-20, poz. 295).
Nie jest uważane za nadużycie prawa do świadczeń podejmowanie przez osobę pobierającą zasiłek czynności wymuszonych okolicznościami (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2006 r., II UK 44/06, i z dnia 15 czerwca 2007 r., II UK 223/06). Uznano za dopuszczalne wykonywanie czynności „sporadycznie”, co prowadzi do konkluzji, że ubezpieczony traci prawo do zasiłku, jeżeli czynności były częste, powtarzalne lub miały charakter merytoryczny, związany z zapewnieniem prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Jedynie więc wyjątkowo „wykonywanie niektórych ubocznych czynności związanych z prowadzoną działalnością może nie być kwalifikowane jako wykonywanie pracy” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2007 r., II UK 223/06).
Idąc tym tropem, nie przyporządkowano pojęciu wykonywania jako zarobkowych, czynności polegających na „samym tylko” podpisaniu w trakcie zwolnienia lekarskiego dokumentów finansowych sporządzonych przez inną osobę (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2003 r., II UK 76/03, OSNP 2004 nr 14, poz. 247 i z dnia 6 maja 2009 r., II UK 359/08, OSNP 2011 nr 1-2, poz. 16, z dnia 17 stycznia 2002 r., II UKN 710/00, OSNP 2003 nr 20, poz. 498 i z dnia 4 kwietnia 2012 r., II UK 186/11).”
Podsumowanie.
Istotnie linia orzecznicza SN dotycząca wpływu podpisywania faktur na utratę prawa do zasiłku nie wydaje się jednolita. Niemniej jednak w wyrokach pojawiają się pewne elementy wspólne, dotyczące sporadyczności podpisywania faktur, okoliczności wymuszających ich podpisanie. Ważne natomiast jest, co podkreślono w większości cytowanych wyroków, że decydujące znaczenie maja okoliczności konkretnego przypadku. Trudno w oparciu o orzecznictwo dotyczące tej kwestii wyciągnąć jedną ogólną zasadę i udzielić kategorycznej odpowiedzi na pytanie czy podpisywanie faktur w okresie zwolnienia prowadzi do utraty zasiłku. Zawsze decydować będą realia danego przypadku. Powołując się na część orzecznictwa, można zaryzykować tezę, że podpisywanie faktur sporadycznie, wyjątkowo, w wymuszających to realiach, w braku zastępstwa nie powinno prowadzić do utraty zasiłku czy obowiązku jego zwrotu. Konieczne będzie jednak ustalenia zakresu wykonywanej działalności i jej rodzaju, ilości faktur, okresu zwolnienia i szeregu innych okoliczności, ustalenie co w danym przypadku może oznaczać sporadyczność, czy okoliczności wymuszające. Dopiero wtedy oceniać można czy odwołanie od decyzji ZUS będzie miało szanse powodzenia, gdyby ZUS w trakcie kontroli zakwestionował kilka podpisanych faktur i uznał, że powoduje to utratę świadczeń.
Podobne artykuły - Postępowanie wyjaśniające ZUS / Zasiłek kobiet w ciąży / Kontrola zatrudnienia kobiet w ciąży
Zatrudnianie kobiet ciężarnych i zakładanie działalności gospodarczej przez kobiety w ciąży – prawne aspekty