Adwokat Łukasz Witański

blog prawniczy

Nieważna umowa kredytu frankowego. Jakiej kwoty zwrotu mogą domagać się frankowicze? Wyroki.

maj 102020

kancelaria frankowicze

W uzupełnieniu wcześniejszego artykułu dotyczącego wariantów procesów „frankowych” (warianty procesów frankowiczów), przedstawiam poniżej uwagi dotyczące skutków unieważnienie umowy kredytowej i roszczeń o zwrot świadczeń z unieważnieniem związanych, a w szczególności dwie odmienne koncepcje stosowane przez sądy.

Skutki finansowe unieważnienia kredytu frankowego.

Coraz więcej wyroków sądowych uznaje umowy kredytowe za nieważne, wyłączając jednocześnie możliwość „odfrankowienia” nieważnej umowy i oddalając wnioski o dopuszczenie biegłych do wyliczenia ewentualnych nadpłat. Zatem należy się zastanowić nad kolejnością zgłaszanych roszczeń i liczyć się ze skutkami uznania umowy za nieważną.
W licznej grupie wątpliwości, które dotychczas nie zostały kategorycznie rozstrzygnięte przez Sądy, znajduje się kwestia jakiej kwoty może domagać się kredytobiorca w razie uznania umowy kredytu za nieważną. W jakich wariantach nie może domagać się w ogóle świadczeń pieniężnych, w jakich może domagać się całości wpłaconych kwot, a według których teorii skutecznie może domagać się tylko zwrotu środków, które wpłacił, jeżeli przewyższają kwotę kredytu otrzymaną od banku.

Teoria salda i teoria dwóch kondykcji.


Postaram się krótko wyjaśnić co oznacza koncepcja sald i koncepcja dwóch kondykcji. Obie teorię dotyczą wzajemnych rozliczeń, ponieważ wskutek nieważności umowy strony powinny się rozliczyć z wzajemnych świadczeń. Teoria salda w największym skrócie oznacza, że strona, która uzyskała więcej świadczeń od drugiej strony, winna zwrócić nadwyżkę drugiej stronie. W pozwie przeciwko bankowi oznacza to, że jeżeli klient dostał kredyt od banku w większej wysokości niż wysokość spłaconych rat, to nieważność umowy nie będzie się wiązała ze skutecznym żądaniem zapłaty. M.in. w sprawie XXV C 2514/19 Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił roszczenie o zapłatę, przy przyjęciu nieważności umowy, ponieważ kredytobiorcy otrzymali od Banku więcej, aniżeli następczo oddali. Sąd wskazał m.in. „Stąd też świadczenia pieniężne w walucie polskiej ze strony powodów na rzecz pozwanego mają swoją podstawę prawną i nie stanowią nienależnego świadczenia do momentu, w którym nie przekroczyłyby swoją wysokością kwot, które powodowie otrzymali od pozwanego. W dacie zamknięcia rozprawy taka sytuacja jeszcze nie nastąpiła.” (XXV V 2514/19 Legalis). Zgodnie z teoria salda roszczenie o zapłatę może okazać się skuteczne, dopiero wtedy, gdy klient banku zapłacił na rzecz banku, więcej aniżeli dostał. Obrazowo i w naprawdę dużym uproszczeniu (bez uwag dotyczących kolejnej ważnej kwestii, ciągle nierozstrzygniętej – przedawnienia), jeżeli kwota kredytu udzielona na początku wynosiła 100 000 zł, a w ratach kredytobiorca spłacił 90 000 zł, to jego powództwo o zapłatę zostanie oddalone. Natomiast jeżeli spłacił 110 000 zł, to może domagać się zwrotu 10 000 zł.

Frankowicze Wyroki Sądów - teoria salda.


W/w teorię zdaje się podzielać Sąd Okręgowy w Warszawie, Wydział XXV, który także w Wyroku
Sądu Okręgowego w Warszawie - XXV Wydział Cywilny, z dnia 23 września 2019 r. XXV C 890/19, przyjmując nieważność umowy, oddalił powództwo o zapłatę. W uzasadnieniu wskazał Sąd m.in.:
„Jeśli strony wzajemnie dokonywały świadczeń w jednej walucie, oznacza to, że pozwany bank będzie wzbogacony dopiero po spłacie nominalnej wartości kredytu i dopiero wówczas można zasądzić od niego kwotę nadpłaty jako bezpodstawnego wzbogacenia”
Jednocześnie Sąd dostrzega rozbieżności doktrynalne i brak jednolitego stanowiska Sądów, zwłaszcza Sądu Najwyższego:
„W sprawie niniejszej mamy do czynienia z nieważnością umowy wzajemnej, przy czym świadczenia stron miały charakter jednorodzajowy (pieniężny). Po jej zawarciu bank wypłacił wskazaną w umowie kwotę na rachunek bankowy powodów. Następnie przez okres ponad 10 lat powodowie spełniali świadczenia odpowiadające określonym w umowie ratom kapitałowo-kredytowym, dokonując kilkudziesięciu wpłat, przy czym ich łączna wartość (wliczając to zarówno kwoty wskazywane jako kapitał, jak i odsetki czy prowizja) nie osiągnęła jeszcze kwoty wypłaconej przez bank.

Tego rodzaju sytuacja nakazuje rozważenie zasadności roszczenia powodów z uwzględnieniem przepisu art. 409 KC, zgodnie z którym obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Istota problemu sprowadza się do wykładni sformułowania zużył lub utracił (korzyść) w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Wykładnia językowa nie prowadzi do wystarczającego rezultatu, nakazuje jedynie badać stan wzbogacenia strony, która uzyskała korzyść majątkową. Natomiast nie można jednoznacznie stwierdzić, czy roszczenia stron należy rozpatrywać zupełnie od siebie niezależnie, czy też świadczenie wzajemne należy brać pod uwagę jako element stanu majątkowego strony wpływający na wysokość wzbogacenia. Przekonujących argumentów na gruncie umowy kredytu nie wypracowało dotąd orzecznictwo, zwłaszcza Sądu Najwyższego. W doktrynie problem ten jest dostrzegany jako spór pomiędzy zwolennikami tzw. teorii dwóch kondykcji (nakazującej niezależne rozliczenia roszczeń) i tzw. teorii salda (uznającej, że w razie świadczeń wzajemnych istnieje tylko roszczenie wobec tego podmiotu, który uzyskał korzyść o większej wartości)”.

W obu w/w wyrokach przyjęto więc teorię sald. Wypada jednakże zaznaczyć, że są to wyroki I instancji. Dlaczego akurat takie wybrałem orzeczenia. Ponieważ oba pochodzą z jednego konkretnego wydziału Sądu Okręgowego w Warszawie, a wyrok XXV 2514/19, dotyczy sprawy medialnej powszechnie znanej, więc jest często powoływany. Wypada jednak zastrzec, że zdarzają się również wyroki inne, także wyższych instancji.

Dla porządku, teoria dwóch kondykcji oznacza, że jeżeli umowa jest nieważna, to kredytobiorcy mogą się domagać całości wpłaconych na rzecz banku kwot, niezależnie od tego czy otrzymali od banku kredyt przewyższający lub nie ich wpłaty, ponieważ oba te roszczenia są od siebie niezależne. Jeżeli więc bank np. nie podniesie skutecznego zarzutu potrącenia (kolejny problem prawny) to sąd może zasądzić całość wpłaconych kwot przez kredytobiorców, nawet, gdy dostali od banku więcej niż wpłacili. Ewentualnej niedopłaty bank może dochodzić w odrębnym procesie. Tutaj oczywiście wchodzą kolejne teorie i koncepcję dotyczące przedawnienia, które w dalszym ciągu w chwili obecnej wywołują rozbieżności.

Zapytanie SN.

 

Która z tych teorii ostatecznie zostanie przyjęta przez Sądy? Tego oczywiście nie można w chwili obecnej określić. Jednakże dnia 22 stycznia 2020 r. do Sądu Najwyższego wpłynęło zagadnienie prawne (sygn. III CZP 11/20):
„Czy w świetle art. 405 k.c. i art. 409 k.c., w przypadku uznania umowy kredytu indeksowanego za nieważną na skutek zawarcia w niej klauzul abuzywnych, gdy bezpodstawne wzbogacenie ma miejsce po obu stronach umowy, kredytobiorca może skutecznie domagać się od banku zwrotu świadczenia w postaci rat kapitałowo-odsetkowych zapłaconych w walucie polskiej lub w walucie obcej, w sytuacji gdy nie doszło do zwrotu przez kredytobiorcę wypłaconej przez bank kwoty kredytu w nominalnej wysokości?”
Z pewnością odpowiedz na to pytanie, pomogła by podjąć lepszą decyzję w jaki sposób i w jakiej wysokości sformułować pozew, zwłaszcza w sytuacji, w której kredytobiorcy nie spłacili jeszcze kwoty jaką otrzymali od banku.
Niestety w kolejce do wyjaśnienia wątpliwości związanych ze sprawami kredytowymi czeka jeszcze wiele innych zagadnień. Zwłaszcza dotyczące tego od kiedy należy liczyć przedawnienie, czy możliwe jest żądanie ustalenia nieważności umowy i jednoczesnego żądania zapłaty, czy w sprawie o zapłatę, gdy Sąd przyjmie nieważność umowy, to czy i w jaki sposób inne sądy są tym związane. O tych wszystkich rozbieżnościach i ryzykach kredytobiorca musi wiedzieć zanim podejmie decyzję o pozwani banku.

 

Adwokat Katowice - Łukasz Witański strona główna Kancelarii

 


Kancelaria Adwokacka Adwokata Łukasza Witańskiego z Katowic, świadczy pomoc prawną w sprawach frankowiczów, w czym posiada doświadczenie praktyczne, również na odległość na terenie całej Polski, w razie pytań zapraszam do kontaktu.

 

This article discusses unacceptable mechanism for setting the exchange rate by bank. Tags: Loan denominated in Swiss francs, exchange rate spread, loan agreement annulation.

Kontakt: Kancelaria Adwokacka w Katowicach, ul. Jagiellońska 24/2. Tel. 535 208 404. 

Znajdź nas na FB: Adwokat Katowice Łukasz Witański i wystaw LIKE jeżeli post okazał się przydatny. Pokaże to czy post był ciekawy i czy kontynuować tę tematykę.

 

Atom

Napędza Nibbleblog